Wizja małżeństwa obecnie różni się od tej, która królowała jeszcze dwie, trzy dekady temu. Nasi rodzice żyli zupełnie inaczej niż my współcześnie. Być może inne wzorce wynieśli z domu, a być może działo się tak za sprawą panującej wówczas sytuacji polityczno – gospodarczej. Również światopogląd społeczny ludzi zmienił się na przestrzeni lat.

MAŁŻEŃSTWO DAWNIEJ

W poprzednim pokoleniu utarły się dość sztywno pewne role, jakie kobieta i mężczyzna pełnili w rodzinie. Mężczyzna to głowa rodziny, odpowiedzialny był za zadbanie o jej utrzymanie, a także szeroko pojęte kwestie finansowe: wybudowanie domu lub kupno mieszkania (choć często żyło się gromadnie u rodziców/ teściów), zarabianie na bieżące potrzeby żony i dzieci, opłacenie rachunków, dostarczenie środków na jedzenie. Kobieta natomiast, „szyja rodziny”, choć starała się wpływać na decyzje męża, często pozostawała w jego cieniu. Jej rola sprowadzała się do dbania o rodzinę w bieżącym życiu: ona gotowała, sprzątała, rodziła dzieci i zajmowała się nimi: zaprowadzała do szkoły/przedszkola, pomagała w lekcjach, zaspokajała potrzeby zarówno te przyziemne, jak i bardziej emocjonalne.
Często małżonkowie skupiali się jedynie na byciu rodzicami, a zatracali chęć bycia małżonkami.

MAŁŻEŃSTWO DZISIAJ

Obecnie rodzina wygląda zupełnie inaczej. Przede wszystkim dlatego, że kobiety, na równi z mężczyznami, są aktywne zawodowo. Dodatkowo wywalczyły sobie w wielu sferach równouprawnienie. Często zarabiają nawet więcej niż partnerzy. Oczywiście nadal chcą rodzić dzieci i robią to, jednak starają się pogodzić rolę matki z realizacją zawodowych aspiracji.
Lifestyle we współczesnym wydaniu oznacza dzielenie się obowiązkami między małżonkami. Ponieważ kobieta również pracuje, mężczyzna musi partycypować w obowiązkach domowych: często przewija dzieci, odbiera je ze żłobka, gotuje czy nawet prasuje sobie koszule do pracy. Oczywiście każda rodzina oznacza inne zasady, ludzie nie hołdują w ciemno zasadzie równouprawnienia. Jeżeli np. mężczyzna nienawidzi gotować i nie potrafi tego robić, kobieta go w tym wyręczy. Ale on w tym czasie np. posprząta łazienkę czy wymieni żarówkę. W zamian pojedzie również z samochodem żony na coroczny przegląd, jeżeli ona nie czuje się pewnie w sferze motoryzacji. Nie ma na sztywno podziału powinności domowych, po prostu jest partnerstwo: małżonkowie wspólnie podejmują decyzję, razem zajmują się dziećmi, domem, także po to, aby później wspólnie spędzić trochę czasu. Chcą być nie tylko rodzicami dla dzieci, ale również partnerami dla siebie.
Lifestyle oznacza dzisiaj również realizację pasji, poszanowanie potrzeby pewnej autonomii poszczególnych osób w rodzinie, dawanie większej swobody sobie nawzajem. Jeżeli żona ma ochotę wyjść na kawę z koleżankami lub spędzić wieczór integracyjny ze znajomymi z pracy, nie ma problemu, mąż w tym czasie zajmie się dziećmi. Z kolei on innym razem również będzie mógł odstresować się w gronie kolegów, popijając piwo i oglądając mecz. Współcześni małżonkowie, choć się kochają, rozumieją, że pewna niezależność sprawia, że będą wciąż starać się nawzajem o swoje względy.