Najpopularniejsze modele sukien ślubnych
Projektanci cały czas próbują bawić się modą ślubną. Bez przerwy uzupełniają ją swoimi nowoczesnymi odkryciami, zachęcając w ten sposób panny młode do bawienia się swoim wyglądem. Jest to dobra zmiana, choć nie ujmuje ona wartości czystej klasyki. Taki elegancki i standardowy ślub też może być przepiękną uroczystością. A by panna młoda idealnie zgrała się z jego klasyczną oprawą, powinna zdecydować się na jeden z popularniejszych wariantów sukni ślubnych. Oto kilka takich najpiękniejszych modeli. W modzie ślubnej utrzymują się one niezmiennie od wielu lat.
Pierwsza propozycja to suknia o kroju księżniczki, czyli tzw. princessa. To model wprost bajeczny, idealny niemalże dla każdego typu sylwetki. Takie suknie są istną klasyką. Rewelacyjnie prezentują się właśnie na uroczystościach weselnych i też głównie z nimi się kojarzą, więc kobieta, która zdecyduje się na taki wariant, na pewno nie zostanie pomylona ze swoimi gośćmi, bo od razu będzie widać, że to właśnie ona jest panną młodą. Princessy mają swój jasno określony krój. Zazwyczaj składają się z obcisłego gorsetu, który wspaniale eksponuje wąską talię i większy biust. Co nie znaczy, że model ten nie sprawdzi się u kobiet, które nie mają za dużych piersi. Jest wręcz przeciwnie! Sukienka o kroju księżniczki sama potrafi efektywnie i efektownie wymodelować sylwetkę, tworząc na niej przepiękne kobiece kształty. Każda panna młoda na pewno poczuje się w niej znakomicie. To właśnie ten typ sukienek wciąż jest najchętniej wybierany przez Polki.
Jeżeli jednak wesele ma być dość skromne i kameralne, zbyt obfite i efektowne sukienki mogą się na nim nie sprawdzić. Co wtedy? W takim wypadku z princessy lepiej zrezygnować na rzecz bardziej klasycznego modelu. On będzie oczywiście znacznie prostszy, co nie znaczy, że mniej atrakcyjny. Klasyczne suknie też są przepiękne, bo cały ich urok kryje się właśnie w niewymuszonej prostocie, która nie tworzy z ubrania przebrania, a jedynie podkreśla naturalne kobiece piękno. Takie suknie charakteryzują się prostym kształtem. Przypominają zwykle prostokąt. Nie mają żadnych wcięć i nie rozszerzają się u dołu, a tworzą długie proste linie. Dzięki temu jednak znakomicie wydłużają i wyszczuplają sylwetkę. Przepięknie prezentują się zarówno na tych niskich, jak i znacznie wyższych kobietach. Suknia klasyczna może mieć też na dole delikatne rozcięcie, dzięki któremu nie będzie krępować ruchów i zapewni pannie młodej dużą swobodę.
Krojem, który można umieścić gdzieś pomiędzy „księżniczkami” a klasycznymi sukniami jest ten o kształcie litery A. Kreacje tego rodzaju charakteryzują się tym, że delikatnie rozszerzają się ku dołowi, ale jednocześnie nie podkreślają nadmiernie talii. Dzięki nim uroda zostanie subtelnie podkreślona. Te suknie są nieco bardziej ozdobne od typowych klasycznych kreacji, ale mniej wymyślne od princessek. Są pewnego rodzaju kompromisem, na który decyduje się teraz coraz więcej kobiet. Nic w tym dziwnego. Projektanci też przepadają za tymi sukniami, dlatego chętnie je tworzą.